Od zajmowania się bezpieczeństwem jest policja, ale trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że czasem trudno być wszędzie. To nawiązanie do tego, że na jednym z tarnowskich przystanków miał miejsce bandycki napad na seniorkę.
Wszystko skończyło się dobrze
Cała sytuacja miała pozytywne zakończenie, ponieważ przypadkowy świadek wykazał się bohaterską postawą. Krótko mówiąc, świadek schwytał i obezwładnił bandytę.
Niemniej wróćmy do początku. Na wstępie należy zaznaczyć, że chodzi o 60-letnią kobietę, która przebywała na przystanku przy ul. Lwowskiej. Kobieta miała torbę zakupów i spokojnie czekała na przyjazd autobusu – nic szczególnego. W pewnym momencie wszystko uległo jednak diametralnej zmianie, ponieważ na przystanku pojawił się agresywny mężczyzna. Mężczyzna ten zaatakował 60-latkę i wyrwał jej torebkę z zakupami. Kiedy ta próbowała odzyskać własność, złodziej wymierzył cios w głowę. Cios na tyle mocny, że doszło do chwilowej utraty przytomności.
W ten sposób dochodzimy do interwencji przypadkowego świadka. Można powiedzieć, że ta interwencja spowodowała, iż złodziej nie uciekł. Sprawcą kradzieży okazał się 39-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Wiadomo też, że mężczyzna był nietrzeźwy.
Na ten moment możemy mówić o kradzieży rozbójniczej i dozorze policyjnym. Maksymalna kara to 10 lat pozbawienia wolności.