Na południu Tarnowa miało miejsce zdarzenie drogowe, które mogło skończyć się tragicznie. W momencie incydentu za kierownicą samochodu marki Skoda znajdował się 40-letni mieszkaniec tarnowskiego powiatu, który podczas jazdy zasnął i stracił kontrolę nad pojazdem. Zamiast skręcić, mężczyzna kontynuował jazdę prosto, co doprowadziło do tego, że auto wypadło z drogi i wjechało do potoku Wątok. Na szczęście, pomimo groźnej sytuacji, kierowcy ani żadnym innym osobom nie stało się krzywda.
Incydent wydarzył się w wtorek, 11 czerwca, na ulicy Tuchowskiej, niedaleko Starego Cmentarza. Jest to jedna z ważniejszych dróg wychodzących z Tarnowa w kierunku południowym. W wyniku tego nietypowego zdarzenia droga ta została chwilowo zamknięta dla ruchu. Przez pewien czas utrudnienia komunikacyjne były spowodowane koniecznością usunięcia pojazdu ze strumienia.
Czasowe zamknięcie drogi było niezbędne, aby umożliwić ekipie technicznej wydobycie zanurzonej w wodzie Skody. Przewidywano, że prace na miejscu zakończą się między godziną 16:30 a 17:00, co pozwoli ruchowi drogowemu wrócić do normalności.