Zdarzenia na drodze często są wynikiem braku odpowiedniej koncentracji oraz niewłaściwego utrzymania bezpiecznej odległości między pojazdami. Tak było w przypadku groźnie wyglądającej kolizji, która miała miejsce pewnego piątkowego poranka. W wyniku tego incydentu jeden z uczestników został przetransportowany do szpitala w Tarnowie.
Na drodze wojewódzkiej 984, 13 października, tuż po godzinie ósmej nad ranem, doszło do dramatycznego zdarzenia. W skład zaangażowanych w kolizję weszło kilka pojazdów i przez pewien czas ruch drogowy odbywał się wahadłowo. Na miejscu szybko interweniowali strażacy, ratownicy medyczni, którzy szybko przewieźli 38-letniego pasażera do szpitala, jak również policjanci tarnowskiej drogówki.
Policja tarnowska dokonała na miejscu dogłębnego dochodzenia, zbierając dowody i przesłuchując świadków tragicznego wypadku. Wszystko wskazywało na to, że cztery pojazdy poruszały się w kierunku Mielca. Pierwszym z nich była osobówka, za nią jechał ciężarowy Renault Mascott, następnie ciągnik rolniczy, a na końcu Mercedes ciągnący lawetę, na której przewoził samochód osobowy marki Kia.
Na prostym odcinku drogi, kierowca mercedesa podjął decyzję o wyprzedzeniu pojazdów przed nim. Na wysokości renault zauważył dzikie zwierzę przechodzące przez drogę, co spowodowało gwałtowne hamowanie przez kierowcę osobówki. Kierowca renault, starając się uniknąć kolizji, skręcił w lewo. To manewr doprowadził do uderzenia w zestaw pojazdów prowadzony przez kierowcę mercedesa, który stracił kontrolę nad swoim pojazdem i wjechał do rowu przydrożnego po lewej stronie drogi wojewódzkiej numer 984. Pasażer mercedesa został poważnie ranny i został przewieziony do szpitala w Tarnowie, a trzy pojazdy – mercedes z lawetą, kia na lawecie oraz przewożony motocykl bmw – zostały uszkodzone.
Wszyscy uczestnicy tragicznego zdarzenia byli trzeźwi. Zgromadzony materiał dowodowy trafił do specjalistów z zakresu wypadków komunikacyjnych z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, którzy w ramach prowadzonego postępowania ustalą winowajców tego dramatycznego zdarzenia drogowego.