Można przypuszczać, że przynajmniej część osób zauważyła, iż nie mamy już Wojskowej Komendy Uzupełnień. Do tego pojawiło się Wojskowe Centrum Rekrutacji. Niewykluczone, że wiele osób zadaje sobie pytanie, co oznacza ta zmiana?
Ustawa o obronie ojczyzny
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że jest to odgórna zmiana wynikająca z ustawy o obronie ojczyzny. O szczegółach tej ustawy można rozmawiać naprawdę długo, ale teraz skupimy się tylko na jednym – wśród celów mamy maksymalne uproszczenie procedur naboru.
Zresztą najlepiej od razu odnieść się do tego, jak wyglądały dotychczasowe realia – kandydaci na żołnierzy każdy z etapów musieli przechodzić osobno. Co więcej, możemy mówić o różnych miejscach i różnych terminach. Najkrócej rzecz ujmując, nie było łatwo. Tymczasem Wojskowe Centrum Rekrutacji ma być miejscem, w którym wszystko zostanie zrealizowane w ciągu jednego dnia. Można jeszcze dodać, że w przypadku pozytywnej oceny od razu otrzymuje się kartę powołania na szkolenie podstawowe (służbę przygotowawczą).
Warto również mieć na uwadze, że ustawa o obronie ojczyzny dotyczy choćby dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Ochotnicy mogą odbyć 28-dniowe szkolenie podstawowe i szkolenie specjalistyczne trwające przez 11 miesięcy. Cały ten okres będzie oczywiście płatny – wynagrodzenie wynosi 4560 zł miesięcznie. Wprowadzenie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej ma sprawić, że w ciągu kilku lat liczebność Sił Zbrojnych wyniesie ok. 300 tys. żołnierzy.