Zespół tarnowskich radnych zaapelował o zmiany w przepisach dotyczących sprzedaży trunków w mieście. W projekcie uchwały czytamy, że kupcy powinni otrzymać więcej zezwoleń na sprzedaż alkoholu, a mniej na lokale, w których napoje są spożywane na miejscu. Propozycję zgłosili Agnieszka Danielewicz, Sebastian Stepek i Zbigniew Kajpus z Koalicji Obywatelskiej oraz Piotr Górnikiewicz z klubu Nasze Miasto Tarnów. Radni utrzymywali, że właściciele firm sugerowali im, że obecny limit zezwoleń na sprzedaż alkoholu poza miejscem zakupu, np. w sklepach, jest zbyt niski.
Rada Miejska w Tarnowie podjęła w lipcu 2018 roku uchwałę, która ustaliła maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości alkoholu od 4,5% do 18% (z wyjątkiem piwa) na 270. 170 z nich dotyczy punktów sprzedających alkohol na wynos, a pozostałe 100 – miejsc, w których alkohol można spożywać na miejscu. Te same limity dotyczą również alkoholu powyżej 18 procent. Agnieszka Danielewicz, członkini Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miejskiej w Tarnowie, zaproponowała, by dostosować liczbę zezwoleń, tak by było ich więcej dla miejsc, które sprzedają alkohol do spożycia poza lokalem, a mniej dla lokali, w których można spożywać alkohol we własnym zakresie. Danielewicz zaznaczył, że nie zamierzają zwiększać łącznych limitów, a jedynie przesunąć między działami, by lepiej zaspokoić zapotrzebowanie na spożycie poza lokalem.