Nie udało się rozwiązać sporu między administracją Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza a pielęgniarkami. Szpital postawił ultimatum – przyjąć proponowane warunki lub stracić pracę, co potencjalnie może doprowadzić do odejścia 140 najbardziej wykwalifikowanych pielęgniarek. Rozmowy między pielęgniarkami a szefami centrum medycznego trwają od blisko miesiąca, odkąd w połowie stycznia biały personel otrzymał notatkę dotyczącą zmiany kwalifikacji. Dla pielęgniarek z największym doświadczeniem oznacza to obniżenie stanowiska pracy (degradacja ze starszej asystentki pielęgniarskiej na starszą pielęgniarkę), a co za tym idzie – zmniejszenie zarobków. Przedstawiciele Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu św. Łukasza w Tarnowie pozostają w ciągłej komunikacji z administracją szpitala, ale bezskutecznie.
Jeśli pielęgniarki odrzucą warunki przedstawione przez klinikę, w maju zostaną zwolnione z pracy. Kilka z nich ma już oferty pracy w Krakowie lub innych miejscach w Polsce. Dodatkowo sporo z nich jest zatrudnionych gdzie indziej, więc będą miały szansę na podjęcie nowej pracy. Zdaniem Teresy Kwiek, często tak się dzieje.