29-letni mężczyzna, który kierował volkswagenem, wykazał prawie 3 promile alkoholu we krwi po tym, jak w miejscowości Kozłów (gm. Gręboszów w pow. dąbrowskim) uderzył swoim pojazdem w pryzmę kruszywa. Mężczyzna teraz staje przed perspektywą do trzech lat pozbawienia wolności i utratą samochodu.
Te niepokojące wydarzenia rozegrały się w piątek 3 maja, około godziny 11:30, kiedy to policjanci z Dąbrowy otrzymali zgłoszenie o podejrzanym zachowaniu kierowcy volkswagena. Według zgłaszających, wyglądało na to, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Po dotarciu na miejsce zdarzenia w Kozłowie, funkcjonariusze stwierdzili, że posądzonego o jazdę po pijanemu mężczyznę zatrzymała pryzma kruszywa, którą wcześniej staranował razem z oznakowaniem pionowym.
– Na miejscu okazało się, że 29-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, kierując się drogą wojewódzką nr 973 w stronę Borusowy, zignorował znak zakazu ruchu i uderzył swoim pojazdem w pryzmę kruszywa, niszcząc przy tym oznakowanie pionowe – opisuje asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy – w jego organizmie wykryto blisko 3 promile alkoholu.
Kierowca został pozbawiony prawa jazdy. Czeka go teraz możliwość nałożenia zakazu prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo może stracić swój samochód, który na razie został zabezpieczony na monitorowanym parkingu.