Od dawna wiadomo, że oszuści próbują wykorzystywać naiwność osób starszych. Do tego nieustannie możemy mówić o kolejnych próbach i co najgorsze, nie brakuje wyłudzeń. Niemniej jednak teraz będzie mowa o czymś, co się nie udało.
Dużo szczęścia
Chodzi o 64-letnią kobietę, która miała dużo pecha i dużo szczęścia. W skrócie – ktoś chciał ją oszukać, ale pomógł jej przypadkowy świadek. Można też powiedzieć, że nie tyle świadek, ile mężczyzna zaalarmowany przez swoją znajomą. Krótko mówiąc, mężczyzna miał sprawdzić, co dzieje się z podejrzanie wyglądającą kobietą. Gdy to zrobił, zaczęły dziać się rzeczy dziwne – pytanie o pomoc skutkowało otrzymaniem koperty z nieznaną zawartością (40 tysięcy złotych).
Oczywiście w takiej sytuacji rozpoczęła się rozmowa, o którą też nie było łatwo. Niemniej udało się w końcu ustalić, że chodzi o pieniądze za wypadek syna. Kobieta dodała też, że pieniądze miała wrzucić do samochodu kuriera i jak się można domyślić, przypadkowy świadek został wzięty właśnie za kuriera. Ponadto w pewnym momencie doszło do wezwania policji i 64-latka mogła usłyszeć, że padła ofiarą oszusta.
Pozostaje mieć nadzieję, że policja złapie oszusta. Z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, że osoby starsze muszą liczyć się z ogromnym zagrożeniem. Jeśli szukasz konkretów, nie pozostaje nic innego jak zapoznanie się z tym, co miało miejsce tutaj.