Od pewnego czasu straż miejska i urzędnicy miasta Tarnowa otrzymują zgłoszenia dotyczące łabędzia, który został jakoby „uwięziony” w roślinności wodnej parku Piaskówka. Wiele z tych zgłoszeń pochodzi od naszych niepokojących się czytelników, którzy twierdzą, że odpowiednie służby nie wykazują zainteresowania tym problemem. Jednak Rafał Pater, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej magistratu w Tarnowie, zapewnia, że sytuacja jest monitorowana i pod pełną kontrolą.
Regularni odwiedzający park Piaskówka są zaniepokojeni stanem zdrowia łabędzia, który mieszka na tamtejszym stawie. Według jednej z naszych czytelniczek, ptak ten wymaga natychmiastowego leczenia. Zbierała ona informacje, jakoby łabędź miał uszkodzoną nogę i kilka osób zgłosiło to już Straży Miejskiej, która teoretycznie powinna również zajmować się opieką nad zwierzętami. Pomimo tych zgłoszeń, sytuacja nie zmieniła się. Ptak jest jakby uwięziony w trzcinach, a od niedzieli nikt nie zareagował. Pani Justyna dodatkowo poinformowała nas, że widziała osoby, które rzucały kamieniami w łabędzia.
Przedstawiciele tarnowskiego magistratu uspokajają jednak, iż sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Rafał Pater wyjaśnił, że łabędź jest już stary i choruje na zwyrodnienie stawów. Ptak był pod opieką weterynaryjną na wiosnę, otrzymał serię zastrzyków i antybiotyków, ale jego stan zdrowia nie jest już możliwy do pełnego poprawienia. Najlepszą rehabilitacją dla niego jest pływanie w stawie, co jest regularnie monitorowane.
Pan Pater potwierdził również, że łabędź „lekko utyka”, co może sugerować, że rzeczywiście ktoś rzucał w niego kamieniami. Nie można tego jednak potwierdzić, gdyż ptaka nie da się pilnować 24 godziny na dobę. W tej chwili łabędź znajduje się cały czas w wodzie, co utrudnia ocenę skali potencjalnego uszkodzenia. Z relacji pracownika parku wynika jednak, że uszkodzenie nie jest poważne. Łabędź broni się przed ludźmi, stąd trudność w jego złapaniu bez ryzyka dodatkowego uszkodzenia. Dodatkowo, łabędź jest trochę za ciężki, co wynika prawdopodobnie z faktu, że odwiedzający park karmią go nieodpowiednimi produktami.
Przy tej okazji warto przypomnieć, że dokarmianie łabędzi czy kaczek chlebem może skończyć się dla nich tragicznie. Taki pokarm może prowadzić do chorób układu pokarmowego, zmian zwyrodnieniowych a nawet śmierci ptaków. Przy stawie w Parku Piaskówka zamontowany jest specjalny zasobnik z karmą dla ptactwa – tzw. „kaczkomat”, z którego powinni korzystać odwiedzający park.
W Tarnowie obecnie żyją tylko dwa łabędzie. Drugi z nich mieszka w parku Strzelecki.