Wydział dochodzeniowo-śledczy Komisariatu Policji Tarnów-Zachód prowadzi intensywne poszukiwania niezidentyfikowanej jeszcze kobiety. Jest ona głównym podejrzanym w sprawie przywłaszczenia sprzętu fotograficznego, który przypadkowo został porzucony w autobusie miejskim przez jedną z pasażerek. Wszystko wydarzyło się w październiku poprzedniego roku.
Przebieg incydentu, znanego policji od 24 października ubiegłego roku, jest dość prosty. Miejscem zdarzenia była stacja autobusowa znajdująca się na ulicy Kwiatkowskiego w dzielnicy Mościce. Tu doszło do niefortunnego zapomnienia aparatu marki Nikon przez 38-letnią kobietę. Jak wynika z relacji policyjnych, na nagraniu z monitoringu widać inną kobietę, która bez wahania przywłaszcza sobie pozostawiony pokrowiec z aparatem. Sam aparat był wart około 1500 złotych – tak przynajmniej szacuje jego właścicielka.
Zgodnie z komunikatem wydanym przez tarnowską policję, prowadzone do tej pory czynności śledcze oraz operacyjne pozwoliły na stworzenie portretu pamięciowego osoby podejrzanej. Tożsamość kobiety, która najprawdopodobniej przywłaszczyła sobie aparat, pozostaje jednak nieznana.
Komisariat Policji Tarnów-Zachód prosi o pomoc wszystkich, którzy mogą znać kobietę z nagrania lub posiadać jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu jej tożsamości oraz miejsca przebywania.