
Policjanci, przybywszy na miejsce zdarzenia, natknęli się na uszkodzony pojazd marki Hyundai, stojący na środku jezdni z włączonymi światłami awaryjnymi. W pobliżu zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu oddalił się w stronę lasu. Po krótkiej chwili funkcjonariusze zdołali go zatrzymać. Okazał się być mieszkańcem powiatu Tarnowskiego i przyznał, że to on prowadził samochód. Jak wyjaśnił, jego podróż zaczęła się w miejscu zamieszkania, a celem była stacja paliw w Pogórskiej Woli.
Niebezpieczna jazda i skutki
Podczas jazdy krajową drogą nr 94, kierowca wjechał na wysepkę usytuowaną na środku trasy, co doprowadziło do kolizji ze znakami drogowymi. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W wyniku tego incydentu, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a pojazd został odholowany i zabezpieczony. Samochód również utracił dowód rejestracyjny z powodu poważnych uszkodzeń powstałych podczas zdarzenia.
Reakcja służb i dalsze działania
Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, funkcjonariusze przystąpili do dalszych czynności operacyjnych. Skupili się na sporządzeniu dokumentacji oraz zabezpieczeniu dowodów związanych z wypadkiem. Zatrzymanie kierowcy oraz powiązane z tym działania, jak zabezpieczenie pojazdu, były kluczowe dla dalszego postępowania wyjaśniającego.
Zdarzenie to przypomina o surowych konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu. Kierowcy muszą być świadomi ryzyka oraz odpowiedzialności, jaką ponoszą, siadając za kierownicą pod wpływem środków odurzających. Wzmożone kontrole oraz szybkie reakcje służb są niezbędne do zapobiegania takim sytuacjom w przyszłości.
Źródło: KMP w Tarnowie