Mieszkańcy Brzeska odetchnęli z ulgą, dowiadując się o planowanym remoncie jedynego w mieście basenu. Zasłużona modernizacja obiektu ma zostać sfinansowana z dotacji rządowej wynoszącej ponad 7,5 miliona złotych, przyznanej w ramach programu Polski Ład. Mimo radości z wiadomości, niepokoje wywołała informacja o czasie trwania prac, która pojawiła się na profilu urzędu miasta w mediach społecznościowych. Użytkownicy obiektu oraz jego pracownicy z niepokojem przyjęli wiadomość, iż basen może być zamknięty przez około 10 miesięcy.
W odpowiedzi na te obawy, burmistrz Brzeska Tomasz Latocha tłumaczy, iż doszło do nieporozumienia. Jego zdaniem prace mogą potrwać co najwyżej 10 miesięcy, ale plan jest tak skonstruowany, że realizacja inwestycji ma zakończyć się już po 5-6 miesiącach. Burmistrz podkreśla, że planowane działania będą przeprowadzane etapowo, a wiele z nich może być wykonanych przy normalnym funkcjonowaniu obiektu. Do takich zadań zalicza między innymi remont fasady, ocieplenie, odwodnienie czy wymianę dachówki. Zamknięcie basenu będzie konieczne jedynie w czasie prac związanych z wymianą niecek i modernizacją całej automatyki. Latocha zapewnia, że starania zostaną podjęte, aby czas wyłączenia obiektu z użytkowania był jak najkrótszy.
Według burmistrza, nieczynność basenu może potrwać 3-4 miesiące. Niemniej jednak, dokładny czas może być określony dopiero po wyborze wykonawcy prac. Na ten moment jeszcze nie ogłoszono nawet przetargu, a miasto czeka na formalne potwierdzenie przyznania dotacji z programu Polski Ład. Prace remontowe mogą więc rozpocząć się najwcześniej na wiosnę.