Pomimo pandemii Grupa Azoty nie ograniczyła jak na razie finansowania klubów sportowych w Tarnowie: siatkarek, piłkarzy ręcznych czy żużlowców (chociaż mieli oni przymusową przerwę w rozgrywkach). Dr Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty, wyraźnie zaznaczył ostatnio, że to, na co liczy, to większe zaangażowanie miasta. Odnosiło się to do remontu stadionu miejskiego w Mościcach.
Pytanie prezesa Grupy Azoty do prezydenta
Prezes Grupy Azoty w rozmowie z Radiem Kraków zwrócił się z pytaniem do prezydenta Tarnowa, Romana Ciepieli, dotyczącym modernizacji stadionu miejskiego w Mościcach. Wyraził on swoje obawy i zaniepokojenie spowodowane brakiem postępów w planowaniu prac. Wyraźnie dał do zrozumienia, że większe zaangażowanie miasta w remont obiektu to coś, na co bardzo liczy.
Plany modernizacji stadionu
W lipcu 2018 roku miasto Tarnów zdecydowało anulować przetarg na przebudowę stadionu miejskiego w Mościcach. Przyczyną był fakt, że oferty dwukrotnie przekraczały 42 miliony złotych w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Prezydent miasta postanowił więc podzielić modernizację stadionu na kilka etapów. Najpierw zaplanowano wykonanie najpilniejszych prac, więc na początku ubiegłego roku ogłoszono przetarg na przygotowanie projektu, który będzie uwzględniał prace podzielone na odpowiednie etapy. Zamierzano rozpocząć prace na początku 2020 roku. Jak obecnie wygląda sytuacja i postępy dotyczące modernizacji stadionu?
Pandemia i poprawki
Wiadomo już, że to, co planowano, nie pójdzie dokładnie zgodnie z planem. Po pierwsze, pandemia koronawirusa spowodowała sytuację, w której Tarnów musi szukać oszczędności. Po drugie, miasto wciąż nie jest usatysfakcjonowane rozwiązaniami, które proponują projektanci, argumentując, że są one zbyt drogie. Wciąż zgłaszane są zatem poprawki. To nie pomaga przyspieszyć całego procesu. Ostateczna wersja miałaby być zaakceptowana do końca tego roku i obejmować również pozwolenie na budowę.