Niespodziewane połączenie telefoniczne zaniepokojonych rodziców do dyżurnego tarnowskiej policji, przyczyniło się do uratowania ich córki. 24-latka mieszka w Niemczech i znalazła się w sytuacji kryzysowej. Szybka reakcja polskiego oficera i skoordynowana międzynarodowa współpraca służb pozwoliła na udzielenie jej pomocy przez niemiecką policję.
Informacje na temat tej interwencji podał Bartosz Izdebski, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Wydarzyło się to pod koniec lipca, gdy aspirant sztabowy Krzysztof Liszka z komisariatu Tarnów-Centrum odebrał telefon od rodziców młodej kobiety. Zaniepokojeni rodzice 24-latki, mieszkający w Polsce, wyrażali obawy o bezpieczeństwo swojej córki w Niemczech.
Rodzice opowiedzieli, że otrzymali od córki wiadomość sugerującą poważny kryzys emocjonalny. Mimo prób, nie mogli nawiązać z nią bezpośredniego kontaktu telefonicznego. Dodatkowo, informowali o tym, że ich córka ma myśli samobójcze.
Tarnowski oficer dyżurny, mając na uwadze realne zagrożenie dla życia i zdrowia dziewczyny, natychmiast skontaktował się z odpowiednikiem w Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy Służb w Świecku. Dzięki tej akcji, niemieccy funkcjonariusze udali się pod podany adres i stwierdzili, że kobieta rzeczywiście potrzebuje pilnej interwencji medycznej. Została następnie przewieziona do szpitala – relacjonował rzecznik małopolskiej policji.
Za swoją szybką reakcję i profesjonalizm aspirant sztabowy Krzysztof Liszka został nagrodzony przez Komendanta Miejskiego Policji w Tarnowie specjalnym uznaniem oraz nagrodą pieniężną.