Na terenie Mościc doszło do interesującego incydentu, kiedy to współpraca między funkcjonariuszem policji z Tarnowa a pracownikiem ochrony sklepowej doprowadziła do zatrzymania złodzieja usiłującego ukraść alkohol. Przechwycony w biały dzień, mężczyzna próbował uciec, trzymając w dłoniach dwie butelki whisky o pojemności litra, a jednocześnie schowawszy za ubraniem dodatkową trzecią butelkę. Dzięki szybkiej reakcji, sklepowe półki odzyskały swoje towary, a przestępca został ukarany grzywną.
Wydarzenie miało miejsce rano 26 lutego – poniedziałkowego poranka. Aspirant sztabowy Dariusz Majcher z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód natknął się na ten niecodzienny widok podczas drogi do pracy. W pobliżu Zakładów Azotowych zauważył biegnącego mężczyznę z butelkami alkoholu w rękach, ściganego przez innego mężczyznę w mundurze ochrony.
Zbieg okoliczności sprawił, że funkcjonariusz rozpoznał w uciekinierze osobę, która już wcześniej miała na swoim koncie różne wykroczenia. Wtedy ruszył za nim w pościg, który zakończył się po krótkim dystansie biegu. Złodziej, pogrążony w konsternacji po usłyszeniu swojego imienia i nazwiska, został najpierw schwytany przez ochroniarza a potem zatrzymany przez policjanta – opisuje zdarzenie aspirant sztabowy Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Mężczyzna okazał się być 31-letnim mieszkańcem Tarnowa, który próbował wykraść ze sklepu trzy litrowe butelki whisky. Dwie z nich miał w dłoniach, a trzecią ukrył pod ubraniem.
Rzecznik informuje, że wartość kradzionego alkoholu wynosiła nieco ponad 300 złotych. Patrząc na ciężar przestępstwa, przybyły na miejsce patrol policyjny ukarał złodzieja mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Skradzione butelki wróciły na swoje miejsce na sklepowej półce – dodaje rzecznik.