Zimowe porywy nadmiernego mrozu, które ostatnio nawiedziły miasto Tarnów, doprowadziły do zupełnego zniszczenia trzech samochodów. Pożary, które doprowadziły do spalenia pojazdów prawie do całkowitości, były spowodowane defektami w instalacjach elektrycznych. Do tych niefortunnych zdarzeń doszło podczas startu lub działania silników spalinowych. Interesującym aspektem jednej z interwencji było to, że funkcjonariusze policji zdołali zatrzymać poszukiwaną jednostkę, która próbowała się ukryć przed sprawiedliwością.
Początek tygodnia przyniósł ze sobą gwałtowne ochłodzenie w Tarnowie. Termometry pokazywały temperatury osiągające 20 stopni poniżej zera i niżej. W tak surowych warunkach atmosferycznych wyszło na jaw, że silniki trzech pojazdów zapaliły się spontanicznie z powodu błędów w systemie elektrycznym, co skutkowało uszkodzeniem aut. Kierowcy musieli radzić sobie w różny sposób – niektórzy uzyskali wsparcie od innych kierowców, inni korzystali z pomocy profesjonalnych strażaków. Policja z Tarnowa była obecna na miejscu każdego zdarzenia. Niemniej jednak, szkody wyrządzone pojazdom były ogromne.
W jednym z incydentów, policjanci, przeprowadzając kontrolę pojazdu, wykryli naruszenia związane z brakiem odpowiedniego ubezpieczenia. Co więcej, okazało się, że właściciel pojazdu był poszukiwany przez organy ścigania do odbycia kary pozbawienia wolności. Policjanci przygotowali niezbędną dokumentację dla Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i aresztowali 34-letniego mężczyznę. Po uiszczeniu grzywny, poszukiwany miał możliwość uniknięcia kary więzienia i po przedstawieniu odpowiedniego zaświadczenia został zwolniony.