Długotrwałe poszukiwania mieszkańca 36-letniego Domu Pomocy Społecznej (DPS) w powiecie tarnowskim zakończyły się powodzeniem po kilku godzinach nieobecności. Mężczyzna, który opuścił placówkę ubrany jedynie w krótkie spodenki i podkoszulek, został znaleziony kilka kilometrów dalej z oznakami hipotermii.
W sobotę 10.02, o godzinie 16:00, personel DPS zgłosił do lokalnej policji zaginięcie jednego z podopiecznych. Mężczyzna, który cierpi na problemy zdrowotne i jest leczony farmakologicznie, nie potrafi poradzić sobie samodzielnie w życiu codziennym. Tego dnia opuścił placówkę ubrany jedynie w lekkie ubranie – krótkie spodenki i podkoszulek.
Natychmiast po zawiadomieniu, policja skierowała na miejsce swoje siły – oficerów ruchu drogowego, sztab, prewencję z Tarnowa oraz personel z lokalnych komisariatów gminnych. Również przewodnik z psem służbowym został włączony do działań poszukiwawczych. Zostały powiadomione sąsiednie jednostki Policji, a dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie rozpowszechnił informację na temat zaginionego pacjenta DPS wśród wszystkich podległych jednostek garnizonu małopolskiego.
Poszukiwania trwały kilka godzin i zakończyły się sukcesem. Mniej więcej o godzinie 21, patrol ruchu drogowego znalazł mężczyznę skulonego na przystanku, kilka kilometrów od placówki. Był wyziębiony i wyraźnie dezorientowany. W rozmowie z policjantami przyznał, że zgubił drogę do domu. Ostatecznie, został oddany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
W całym procesie poszukiwań, trwającym nieco ponad 5 godzin, uczestniczyło wielu funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowie oraz ochotnicy z okolicznych terenów.