Rano w piątek doszło do stłuczki między dwoma samochodami. W implikowany był pojazd straży pożarnej, który poruszał się z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, będąc pojazdem uprzywilejowanym oraz osobówka marki Fiat Panda. Za przygotowanie dokumentacji odpowiadali policjanci. To jednak sąd będzie miał ostateczne słowo w sprawie ustalenia winy.
Funkcjonariusze z komisariatu w Tuchowie otrzymali wezwanie do Czermnej, położonej w tarnowskim powiecie, gdzie miało miejsce zdarzenie drogowe. Jednym z zaangażowanych pojazdów był samochód Ochotniczej Straży Pożarnej, jadący jako pojazd uprzywilejowany, drugim natomiast prywatny samochód – Fiat Panda. Na miejscu czynności wykonywało również pogotowie ratunkowe, które zostało wezwane do niepełnoletniego pasażera podróżującego Fiatem Panda. Chociaż nastolatek wymagał pomocy medycznej, nie było konieczności przewiezienia go do szpitala – wystarczyła jedynie interwencja medyczna na miejscu.
W wyniku zdarzenia, ruch w miejscu wypadku był całkowicie sparaliżowany przez kilkadziesiąt minut. Jako że żaden z kierowców nie przyznał się do winy, policjanci sporządzili pełną dokumentację, którą następnie przekażą do sądu w Tarnowie. Tam rozważona zostanie sprawa i ostatecznie zostaną wyznaczeni winowajcy tego zdarzenia drogowego, które na szczęście okazało się jedynie kolizją.