Kierujący pojazdem marki Citroen, który postanowił zostawić swój samochód na niedozwolonym miejscu parkingowym w Tarnowie, został obciążony finansowo kwotą blisko 500 zł. Do nieprzyjemnej sytuacji doszło na ulicy Bandrowskiego, gdzie nieodpowiednio zaparkowany samochód uniemożliwiał korzystanie z wyjazdu z prywatnej posesji. Na miejscu interweniowała straż miejska. Ostatecznym rozwiązaniem problemu było zlecenie odholowania pojazdu.
Tarnowska straż miejska została wezwana do interwencji związanej z parkowaniem w niewłaściwym miejscu w minionym tygodniu. Dyżurny jednostki otrzymał telefon od mieszkańca ul. Bandrowskiego około godziny 7 nad ranem. Mężczyzna zgłaszał, że nie jest w stanie opuścić swojej posesji, ponieważ przed wyjazdem stoi zaparkowany samochód.
Odpowiedzialny patrol straży miejskiej natychmiast udał się pod wskazany adres. Szybko potwierdził, że zgłoszenie było prawdziwe – osobowy Citroen faktycznie blokował dojazd do posesji. Pierwszym działaniem strażników miejskich było próba odnalezienia właściciela pojazdu, jednak ta nie przyniosła rezultatów.
„Jeżeli nie możemy zlokalizować kierującego, jesteśmy zmuszeni do podjęcia drastycznych działań, jak wezwanie lawety celem usunięcia pojazdu utrudniającego wyjazd” – wyjaśnił Robert Żurek, naczelnik Oddziału Patrolowo-Interwencyjnego tarnowskiej straży miejskiej.
W wyniku braku innej opcji, strażnicy podjęli decyzję o odholowaniu pojazdu. Wezwana laweta transportowała auto na strzeżony parking przy ul. Komunalnej w Tarnowie. W międzyczasie, straż miejska poinformowała o zdarzeniu policję, aby uniknąć fałszywych oskarżeń o kradzież samochodu ze strony powracającego na miejsce kierowcy.