Na początku tej historii, mamy 31-letniego mężczyznę z powiatu tarnowskiego, który kierując fordem, znalazł się w niecodziennej sytuacji ucieczki przed służbami drogówki z Dąbrowy. Ciekawostką jest fakt, że przez cały ten czas był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Co więcej, mężczyzna posiadał sądowy dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. A to jeszcze nie wszystko – okazało się również, że jest on poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
Niecodzienny incydent rozegrał się we wtorek 13 lutego, tuż przed godziną 18. Funkcjonariusze patrolujący teren gminy Mędrzechów w powiecie dąbrowskim postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę forda, który przekroczył prędkość o 21 km/h w obszarze zabudowanym. Jednak na widok policjantów, mężczyzna zdecydował się na niebezpieczną ucieczkę w stronę Bolesławia, ignorując ich polecenia.
Podczas swego brawurowego rajdu drogowego, uciekinier przekroczył wiele granic bezpieczeństwa, popełniając liczne wykroczenia. Jak podaje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej, asp. sztab. Ewelina Fiszbain, mężczyzna między innymi wyprzedzał na skrzyżowaniach. Po ekscytujących 15 kilometrach pościgu, dzięki wsparciu jednej z mieszkanek powiatu dąbrowskiego, funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę.
Na koniec tej pełnej napięcia historii, 31-latek trafił do policyjnego aresztu. Sprawdzenie danych w systemach policyjnych potwierdziło jego dożywotni zakaz kierowania oraz fakt, iż jest poszukiwany przez sąd. Test alkomatu ujawnił obecność prawie promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a narkotester potwierdził obecność substancji odurzających. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.