
W ostatnich dniach na ulicy Słonecznej w Tarnowie usunięto drzewa, które stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa. Z 40 lip posadzonych dwa lata temu aż 18 nie przetrwało. Niestety, firma odpowiedzialna za nasadzenia nie chce uznać reklamacji, co stwarza dodatkowe wyzwania dla lokalnych władz.
Wycinanie drzew ze względów bezpieczeństwa
Drzewa te musiały zostać usunięte z uwagi na ryzyko, jakie stwarzały dla kierowców i pieszych. Posadzone jako duże lipy, nie zdołały się przyjąć. Przyczyny tego zjawiska pozostają nieznane. Choć drzewa są objęte gwarancją, firma odpowiedzialna za ich sadzenie odmawia wymiany, co zmusza miasto do rozważenia kroków prawnych.
Stanowisko firmy odpowiedzialnej za nasadzenia
Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, poinformował, że firma tłumaczy problem złymi warunkami glebowymi. Twierdzi, że teren nie sprzyjał wzrostowi drzew. Miasto jednak przeprowadziło własne analizy, które wykazały, że warunki były identyczne w miejscach, gdzie drzewa rosną zdrowo i tam, gdzie się nie przyjęły. Zaskakujący jest fakt, że specjalistyczna firma mogła przeoczyć takie problemy podczas sadzenia.
Możliwe rozwiązania i działania miasta
Jeśli sytuacja nie zostanie szybko rozwiązana, miasto rozważa zakup nowych drzew z własnych środków i ich ponowne nasadzenie. Planuje również dochodzić zwrotu kosztów od odpowiedzialnej firmy w drodze prawnej. Taki plan działania ma na celu nie tylko przywrócenie zieleni w tym rejonie, ale także wyegzekwowanie odpowiedzialności od firmy.
Podsumowując, sytuacja na ulicy Słonecznej w Tarnowie wymaga zdecydowanych działań. Bezpieczeństwo mieszkańców jest priorytetem, a miasto musi podjąć kroki, aby rozwiązać problem zarówno od strony prawnej, jak i środowiskowej. Wciąż jednak pozostaje kwestia znalezienia odpowiedniego rozwiązania, które umożliwi utrzymanie zieleni w tym rejonie.